Pani Gertruda Olszewska ur.26.07.1942 r. w Borętach, z domu Dombrowska
„Nasza rodzina była liczna: jedenaścioro dzieci oraz rodzice.”
Jechaliśmy 14 dni pociągiem. Nocą się parę kilometrów jechało , a w dzień staliśmy w polach.
I tak przeżyliśmy podróż.
Jak się okazało, to front przyszedł pod Koszalin, a nie za Wisłę. Zamieszkaliśmy w dużych magazynach. Ale nie trwało to długo. Dostaliśmy przepustki, wóz i konie i takim „transportem” wracaliśmy z powrotem na swoje tereny.
Tata się w ogóle nie odzywał, bo by go jeszcze zastrzelili...
Ja nie pamiętam żadnej polityki, bo byłam jeszcze małym podlotkiem - nie wiedziałam o co chodzi. Po kilku latach jakoś to ucichło... Znam to z opowieści rodziców oraz starszego rodzeństwa.
Później jak zawiązywał się PGR to ojciec otrzymał mieszkanie. Mieszkaliśmy tam, dopóki nie dorośliśmy. Ojciec bardzo wcześnie umarł – w 1958 r.
Moja siostra wyszła za mąż i osiedliła się w Osicach. Ja wyjechałam w koszalińskie, tam uczyłam się i pracowałam. Byłam kucharką, kelnerką oraz zdobyłam zawód sprzedawcy.
Od 1967 r. jestem na stałe w Osicach. Tu wyszłam za mąż, urodziłam 3 dzieci.
Na początku mieszkałam u Olszewskich. Później otrzymałam od gminy mieszkanie, w którym mieszkam 35 lat. Nad werandą z pruskim murem i podcieniami były 2 pokoje. Podłoga była taka ładna...
Pracowałam w GS w Suchym Dębie, potem 13 lat w „Klubie Rolnika” w Osicach jako kierownik. Prowadziłam kółka plastyczne, recytatorskie, organizowałam różne konkursy. Byłam z-cą przewodniczącej KGW. Razem z członkiniami organizowałyśmy przedstawienia, jeździłyśmy z występami do okolicznych wsi, do Pruszcza. Zajmowałyśmy pierwsze miejsca i za to otrzymywałyśmy nagrody pieniężne.
Za nie kupowałyśmy potrzebne rzeczy na świetlicę. Za 16 tysięcy zł zakupiłyśmy magiel. Stał w szkole, gdzie teraz jest...? nie wiem.
Można powiedzieć, że wieś się rozwijała. Coś się działo.
I taki ciężki żywot miałam. Przeszłam na emeryturę. Jest nas cztery siostry, mieszkamy w Osicach. Cała rodzina pożeniła się, gdzie kto mógł kupił lub zapracował na mieszkanie.
Zdjęcia z archiwum pani Gertrudy Olszewskiej
Na zdjęciu w pierwszym rzędzie od prawej 2 dziadek Izydor obok babcia Małgorzata Partyka
od prawej strony ostatni rząd ojciec Antoni obok Marianna Dombrowscy z dziećmi
na ślubie mamy siostry
chórzystki - po prawej pierwsza w drugim rzędzie pani Gertruda
Lichnowy
Pani Gertruda
pani Gertruda z prawej (20 lat)
z koleżanką z pracy
Karnawał w "Klubie Rolnika" w Osicach
od lewej Kazimierz Wojdyr, p.Gertruda, Zygmunt Faliński
{google}-5570203638285410064&hl=pl{/google}
Wspomnień wysłuchały:
Anna Bielińska i Justyna Gortat ucz. II klasy Gimnazjum w Suchym Dębie
wspomnienia spisała - Justyna Gortat
opiekun Jolanta Dombrowska